poniedziałek, 28 października 2013

5# Proroctwo sióstr

Oryginalny tytuł: "Prophecy of the sisters"
Oryginalny język: Angielski
Autor: Michelle Zink
Rodzaj: dramat fantastyczny
Ilość stron: 367
Wydawnictwo: Telbit
Data wydania: 2009 rok
Cena: 39, 90 zł (ja kupiłam w promocji za 12 zł)
Moja ocena: 9/10






Bliźniaczki Lia i Alice Milthrope właśnie zostały sierotami. W dodatku stają się dla siebie śmiertelnymi wrogami. Kiedy każda z nich odkrywa swoją rolę,jaką spełnia w proroctwie, obracającym kolejne pokolenia sióstr przeciwko sobie,dziewczyny zostają uwikłane w przerażającą tajemnicę. (opis z książki)

Lia i Alice niedawno zostały sierotami. Są to bliźniaczki mieszkające w gotyckim dworku. Po tym jak ich ojca znaleziono martwego w ciemnym pokoju, dzieją się dziwne rzeczy. Od widoku Alice siedzącego w nocy na dywanie i odmawiającej starożytne zaklęcia po dziwną bliznę spotkanie ze spirytystką i podróże podczas snów. Czy Lia zdąży przeszkodzić siostrze, która pragnie przywołać starożytne duchy? Czy sama pogodzi się ze swoją rolą w tajemniczym proroctwie i stawi mu czoło?


Główną bohaterką książki "Proroctwo sióstr" jest Amalia  Milthrope. Jest ona równocześnie narratorem. W tej książce jest to bardzo dobre, ponieważ możemy dokładnie śledzić jej uczucia, lęki i zastanowienia. Lie poznajemy na pogrzebie jej ojca, który jest jednocześnie początkiem opowieści. Już wtedy można zaobserwować głębokie przemyślenia dziewczyny na temat jej przeszłości. Wyraźnie można odczuć uczucia jakie się w niej kryją: niepewność, smutek, żal.
Lia nie zostaje jednak sama. Ma ona bliźniaczkę Alice, młodzego, niepełnosprawnego brata Henry'ego, czułego i mądrego chłopaka, a także - jak się później okazuje - dwie wspaniałe przyjaciółki, które zawsze służą jej pomocą. Jednak z czasem wszystko się zmienia. Lia nie wie już komu ma ufać. Musi postawić na siebie i na swoje przeczucia, aby przetrwać, wojnę z przeznaczeniem. 





"Proroctwo sióstr" to bardzo dobra książka. Jest zupełnie nieprzewidywalna, ponieważ wydarzenia jakie się w niej rozgrywają spadają na czytelnika zupełnie nagle i niespodziewanie, tak że nawet nie ma czasu dokładnie się z nimi zapoznać a już się totalnie wciąga. Chcę więcej takich książek!




niedziela, 27 października 2013

Zapraszam ♥

W tym poście chciałabym wymienić stronki i blogi na które zapraszam☻

www.zpamietnikaczasu.blogspot.com ♥
https://www.facebook.com/pages/W-cieniu-książek/381252588644433 ♥
http://wyznania-bibliofilki.blogspot.com/
http://zlodziejka-ksiazek.blogspot.com/

Trochę mało, ale to na razie tyle 

sobota, 19 października 2013

Stosik urodzinowo-październikowy

A więc nareszcie nadeszła pora na stosik. Uzbierałam już dosyć książek, aby napisać ten post. Oto one:


Od góry: W imię miłości Katarzyna Michalak, Legenda Rebeliant (cz. 1) Legenda Wybraniec (cz.2) Marie Lu, Proroctwo sióstr Michelle Zink, Intruz Stephenie Meyer, Blondynka na Bali, Blondynka, Jaguar i Tajemnica Majów, Blondynka na tropie tajemnic (już nie widać) Beata Pawlikowska


 Aktualnie czytam "Proroctwo sióstr", które kupiłam przedwczoraj. "Legenda Rebeliant" i "Legenda Wybraniec" otrzymałam na urodziny od mojej koleżanki Tośki za co serdecznie dziękuje. "W imię miłości" pochodzi z mojej poprzedniej wizyty w Matrasie. Trzy części Blondyni i "Intruza" pożyczyłam od koleżanek. Do rzeczywistości wrócę w listopadzie. 

wtorek, 15 października 2013

Uwaga!

Jeżeli wam się nudzi wejdźcie TUTAJ. Znajduję się tu zbiór moich opowiadań.

PS. Niedługo powinien pojawić się post "Urodzinowy stosik" tymczasem czytam bardzo mało, bo po prostu nie mam czasu :-(

czwartek, 10 października 2013

Marzycielska poczta ♥

A więc następny post już się pisze, a ja chciałabym poruszyć pewną kwestię. Jest to Marzycielska poczta. Dowiedziałam się o niej na lekcji polskiego. Niedługo całą klasą napiszemy tam listy.




Wyobraźcie sobie, że jesteście poważnie chorzy. Nie możecie chodzić do szkoły, spotykać się ze swoimi rówieśnikami. A czasami to oni nie chcą spotykać się z wami z powodu waszego wyglądu, zachowania. Czujecie się strasznie osamotnieni, a jeszcze do tego jesteście chorzy. Doskwiera wam brak przyjaciół. Choroba się wzmaga. A ty oprócz rodziców nie macie nikogo, komu moglibyście się zwierzyć ze swoich problemów. Nikogo, kto by cię NAPRAWDĘ rozumiał.


Właśnie z myślą o takich dzieciach, pod koniec 2009 roku powstał projekt Marzycielska poczta. Wystarczy wejść na ich stronę, która znajduje się TUTAJ. Tam pokazane są profile chorych dzieci, na których znajdują się: wiek, data urodzenia, ulubione rzeczy, marzenia i oczywiście choroba z jaką się dzieci zmagają. Jest tam podany również dokładny adres dziecka, do którego chcecie wysłać list. Wystarczy, że weźmiecie kartkę i napiszecie list. Nie musicie się rozpisywać (chociaż ja to zrobiłam) wystarczy, że napiszecie coś typu trzymam kciuki  :-) Każdy miły gest pomaga dzieciom w walce z chorobami. Pamiętajcie, że każdy potrzebuje odrobiny czułości...






Dzięki Marzycielskiej Poczcie dzieci z całej Polski mogą otrzymywać listy, od różnych osób. Jeśli chcielibyście pomóc, a nie wiecie jak, wystarczy, że napiszecie jakiś miły liścik, albo pocztówkę. Czasami zwykła kartka papieru może znaczyć naprawdę dużo.
Można również zorganizować akcję pisania listów w swojej szkole (my tak zrobiliśmy). Trzeba tylko zebrać całą klasę i urządzić grupowe pisanie na przykład do kilku dzieci. 
Taka niby dobra pomoc może zdziałać naprawdę wiele. Dlatego nie wstydźcie  i już ruszajcie na najbliższą pocztę!



wtorek, 8 października 2013

Niestety...

Niestety postanowiłam nie pisać recenzji "Misia rządzi". Nie mam po prostu o czym napisać, bo książka ta, choć fajna, według mnie nie nadaje się do recenzji. Przepraszam

sobota, 5 października 2013

Lista książek

Hej! Właśnie postanowiłam zrobić spis książek, żeby wreszcie jak będę jeździć do miasta, wiedzieć co wypożyczyć, bądź kupić. Jak na razie na mojej liście znajdują się:

"Zmierzch"




"W otchłani"


"Piękne istoty



"Więzień Labiryntu"


"Intruz"



"Dary Anioła. Miasto Kości"


PSJeżeli znacie jakieś inne fajne książki, które chcielibyście, żebym zrecenzowała piszcie w komentarzach, na moim fanpagulub piszcie na mój e-mail: emmi.sweeti1@gmail.com


PPS. Dzisiaj, lub jutro pojawi się kolejna recenzja.

czwartek, 3 października 2013

4# Duchy przeszłości



Oryginalny tutuł: "The Tale of Halcyon Crane"
Oryginalny język: Angielski
Autor: Wendy Webb
Rodzaj: fantastyka paranormalna
Ilość stron: 289
Wydawnictwo: WNK
Data wydania: 2011 rok
Cena: 31, 90
Moja ocena 10/10










"Przeszłość rzuca długi cień… a jej duchy wciąż straszą. Hallie dowiaduje się z tajemniczego listu, że jej matka wcale nie zginęła w pożarze. Ojciec kłamał – w rzeczywistości przed trzydziestu laty uprowadził swoją małą córeczkę i ukrył przed żoną. Teraz, gdy rodzice zmarli, za późno na jakiekolwiek wyjaśnienia. Mimo to dziewczyna pragnie poznać prawdę. Wyrusza na wyspę pośród Wielkich Jezior, żeby zrozumieć wydarzenia ze swojego dzieciństwa. Miejscowi przyjmują ją wrogo. A w wiktoriańskim dworze, który odziedziczyła, dzieją się dziwne rzeczy..."

W kilka dni na głowę młodej kobiety -  Halcyon Crane - spada cała góra problemów. Dziewczyna dowiaduje się z tajemniczego listu, przyłączonego do testamentu, że miała matkę, która była sławą fotografką z przydomkiem "Łowczyni dusz". Kilka dni później ojciec Hallie umiera na Alzheimera, zostawiając córkę z pytaniami bez odpowiedzi. Dziewczyna chcąc poznać zagadkę swojej rodziny jedzie do domu swojej matki. Jednak już po kilku dniach zaczynają dziać się niepokojące rzeczy. Począwszy od uczucia obecności w pokoju, aż do widoku topiącego się człowieka.
Wtedy Halcyon poznaje adwokata, który - jak ma nadzieje pomoże jej rozwikłać sprawę pewnego tajemniczego morderstwa...

 Od razu spodobało mi się miasteczko Grand manitou, do którego trafiła Hallie. Nie mam w nim aut a nawet zasięgu. Miejscowi i turyści poruszają się bryczkami zaprzężonymi w konie. Informacje przekazuje się za pomocą listów.
Jednak jeszcze bardziej spodobała mi się Halcyon. Mimo wielu przeciwności losu dziewczyna postanawia oczyścić swoją rodzinę z kłamstwa. Pomaga jej przy tym przyjaciel, którego poznała na wyspie.
Hallie jest bardzo odważna i twarda jednak również współczująca i za to właśnie ją polubiłam.




„Chodźmy się bawić, wyjdźmy na łąkę. Przynieś laleczki. Wejdź na jabłonkę. Wejdź w piwnicy mojej drzwi. Zawsze razem, ja i ty.”


"Duchy przeszłości" To naprawdę świetna książka. Pokazuje ona wiele problemów teraźniejszego świata takich jak rozwód, czy śmierć i łączy z akcją, fantastyką i miłością. W powieści podoba mi się nieprzerwana akcja. Gdy myślisz, że jedno wydarzenie dobiegło końca, pojawia się następne i wywraca wszystko do góry nogami. Książka idealna dla ludzi poszukujących romantyzmu, ale i nie tylko! Polecam KAŻDEMU!

wtorek, 1 października 2013

3# Niezgodna

Oryginalny tytuł: "Divergent"
Oryginalny język: Angielski
Autor: Veronica Roth
Rodzaj: fantastyka
Ilość stron: 349
Wydawnictwo: Amber
Data wydania oryginału: 2012 rok
Cena: 37, 80
Moja ocena: 7/10










"Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcje. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto łączy cechy charakteru, kilku frakcji, jest niezgodny - i musi być wyeliminowany..." 


Beatrice jest dziewczyną z Altruizmu. Mieszka w tej frakcji razem z matką, ojcem i bratem. Razem tworzą spokojną rodzinę. Panuje w niej dobro i harmonia. W szkole Beatrice nie ma zbyt wielu znajomych - bezinteresowność ma na celu pomaganie innym, a nie upiększanie życia sobie. 
Niby to wszystko tworzy prawie idealny rysunek, spokojnego i bezpiecznego świata. Jednak jeżeli tak jest co skłania główną bohaterkę do odejścia od swojego dotychczasowego życia?


Oczywiście na okładce książki pojawiło się porównanie. Tym razem dotyczy ono "Igrzysk Śmierci". Według mnie jest to podobieństwo bardzo, ale to bardzo powierzchowne. W obu książkach występuje narracja pierwszoosobowa, a głównymi bohaterkami są nastolatki. Okładka (a szczególnie ogniste koło na niej) może nam się kojarzyć z nową wersją "Igrzysk". Jednak kiedy się zagłębimy w treść odkryjemy, że to porównanie (tak jak wiele innych) jest błędne. W "Niezgodnej" Beatrice samowolnie dokonała swojego wyboru. Dalsze wydarzenia w książce już zupełnie odbiegają od "Igrzysk Śmierci". Dlatego nie dajcie się zmylić i nie czytajcie tej książki tylko ze względu na to.


Pod spodem filmowa Beatrice

Dosyć polubiłam główną bohaterkę książki. Odznaczała się ona odwagą, i oddaniem dla przyjaciół. Nie podobały mi się jednak jej zmiany opinii. Któregoś dnia bardzo potrzebowała czyjeś obecności, a drugiego chciała aby wszyscy zostawili ją w spokoju, lub zaczynała się przyjaźnić z kimś innym. Wiem, że w naszym świecie to normalne, ale zmiany te wydarzały się zbyt często jak na mój gust.
Nie poczułam jednak do Trice jakieś szczególnej sympatii. Przyzwyczaiłam się do niej, jednak nie było to to samo co przy niektórych książkach. Według mnie, gdyby miała trochę mniej zmienne usposobienie, to bardziej przypadłaby mi do gustu.



 Książka podobała mi się jednak nie była ona najlepsza jaką czytałam. W niektórych momentach była jakaś akcja, ale nie przekraczała mojego poziomu przeciętności. Na kolejnych kartkach znowu nic się nie działo. Język, którym jest ona napisana jest dosyć łatwy, więc nawet jak omijamy niektóre zdania (co czasami czyniłam) rozumiemy całokształt. Postanowiłam przeczytać kolejną część ponieważ końcówka (nic nie zdradzę) była dosyć niejednoznaczna. Jednak opowieść miło się czytało i oprócz tych nudnych momentów (było ich mało) dało się przez nią przebrnąć.

A oto kadry z filmu, który wyjdzie (chyba) w 2014 roku