niedziela, 29 września 2013

Zakupy w matrasie

    Wczoraj byłam na zakupach w M1. Miałam zamiar kupić sobie sweter jednak udało mi się namówić tatę abyśmy wstąpili do tamtejszej księgarni. Ku mojej radości była tam akurat ciekawa promocja - kupujesz książkę z jednego stoiska a z drugiego dokupujesz za złotówkę.  I oto owoc moich półgodzinnych poszukiwań.



Ps. Dzisiaj postaram się dodać recenzję "Niezgodnej"

środa, 25 września 2013

2# "Ania z Zielonego Wzgórza"

Oryginalny tytuł: "Anne of Green Gables"
Oryginalny język: Angielski
Autor: Lucy Maud Montgomery
Rodzaj: Powieść psychologiczna
Ilość stron: 405
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania oryginału: 1908 rok
Cena: 24, 90
Moja ocena: 10/10








"Gdy Maryla i Mateusz Cuthbertowie decydują się przygarnąć chłopca z sierocińca, nie mają pojęcia, że od tej pory ich życie wywróci wypełnią niespodzianki. Zaczyna się od tego, że na Zielone Wzgórze w Avonlea przybywa nie chłopiec, lecz jedenastoletnia rudowłosa dziewczynka ..."



Rodzeństwo, Maryla i Mateusz Cuthbertowie, wiodą spokojne życie w Avonlea, wiosce mieszczącej się na wyspie Księcia Edwarda. Pewnego dnia postanawiają jednak zrobić coś, co kompletnie zaskakuje ich znajomych i sąsiadów. Postanawiają przygarnąć chłopca z sierocińca. Dziecko ma pomagać Mateuszowi na polu, gdy ten będzie już starszy. Maryla, którą sąsiadki planują odwieźć od tego szalonego pomysłu nie ulega namową. Wkrótce wysyła brata na stację kolejową, aby ten odebrał z niej chłopca. Dziwi się bardzo, gdy na stacji nie zastaję nikogo, oprócz jedenastoletniej dziewczynki ubranej w brzydką, szarą sukienkę. Mężczyzna nie widzi innego wyjścia, więc zabiera dziecko ze sobą na Zielone wzgórze. Po drodze do domu zaczyna jednak lubić Anię, za jej fantazyjne i ciepłe opowieści. Nie wie jeszcze, że życie rodzeństwa na Zielonym Wzgórzu, niedługo bardzo się zmieni.



Według mnie, nie da się nie lubić Ani Shirley. Ta mała dziewczynka ma bardzo twardy i wybuchowy charakter. Posiada też dużo kompleksów, na temat swoich rudych włosów, sylwetki i w ogóle całego wyglądu. Z biegiem czasu wszystko się jednak zmienia. W książce widzimy, jak Ania z małej fantazjującej dziewczynki, uwielbiającej używać wielkich słów i ciągle wpadającej w kłopoty zmienia się w rezolutną i twardą, jednak spokojną i opanowaną kobietę. Na stronach opisane jest życie Ani od momentu jak trafia na Zielone Wzgórze, aż do czasu jak dostaje pracę. Można łatwo porównać obie dziewczyny i zobaczyć wielką zmianę między nimi.
Osobiście wolałam młodszą Anię, która mimo wieku była już bardzo doświadczona przez życie. Lubiłam jej zachowanie i śmiałam się z jej ciągłego pecha. Nie mogę jednak powiedzieć, że nie polubiłam starszej Ani.
Obie dziewczyny mimo, że tak różne, zachowały niektóre elementy zachowania i to mnie bardzo cieszy.




Książka jest napisana dość łatwym językiem. Z wyjątkiem kilku momentów jest ona spokojna, więc wspaniała na wieczory, które niestety zapadają coraz wcześniej. Autorka wspaniale i kolorowo opisała leśną okolicę Zielonego Wzgórza, więc można się poczuć jakbyśmy razem z Anią spacerowali spokojnymi uliczkami Avonlea. Opowieść bardzo mi się podobała, ponieważ ukazywała losy sieroty, która znalazła miłość u obcych ludzi. Pokochała ich i o tym właśnie jest ta książka: o miłości przyjaźni i zaufaniu.


A to jeden z kadrów z filmu



niedziela, 22 września 2013

"Wszechświaty"


Tytuł oryginalny: "Multiversum"
Oryginalny język: Włoski
Autor:  Leonardo Patrignani
Rodzaj: Fantasy/Science-fiction
Ilość stron: 268
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2013 rok
Cena: 44,90
Moja ocena: 10/10






"- Alex dlaczego nie przyszedłeś? Proszę cię, tylko nie mów mi, że nie istniejesz. -Jenny, jestem na molo. Jestem tutaj. -Ja także, dokładnie tam, gdzie ty mówisz, że jesteś"

Alex mieszka we Włoszech. Ma wspaniałą rodzinę, genialnego przyjaciela. Jest kapitanem drużyny koszykówki. Jenny jest Australijką. Mieszka z mamą i tatą w Melbourne. Jest świetną pływaczką, wygrywała wiele olimpiad posiada wiele pucharów.
Cztery lata przed wydarzeniami z książki, nie wiadomo jak, ich drogi skrzyżowały się. Stało się tak za sprawą telepatycznych rozmów jakie nastolatkowie przeżywają bez swojej zgody. 
Pewnego dnia Alex postanawia odszukać Jenny. Z pomocą przyjaciela jedzie do Mediolanu gdzie ma spotkać się z dziewczyną. Po drodze coś dzieje się nie tak. Alex nie wie, że oboje są w niebezpieczeństwie. Chłopak musi prześcignąć czas i dowiedzieć się, co przez lata ukrywali jego rodzice. Nie wie jeszcze, czy chce poznań prawdę.


Zwykle nie kupuję książek, tylko je wypożyczam, ponieważ wiem, że do nich nie wrócę. Jednak to to coś innego. Książka wciąga, dzięki niej przenosimy się do świata Jenny i Alexa. Widzimy wszystko ich oczami. Autor bardzo barwnie wszystko opisał, jednak trzeba dokładnie czytać ponieważ w książce trafić można na niezrozumiałe fragmenty.
Mimo tego wspaniale się czyta, nie odpuści się, aż nie pozna się całej prawdy. 
"Wszechświaty" są pierwszą częścią serii, więc tajemnice można znaleźć nawet na ostatnich stronach książki.


W książce pokazane jest powikłane życie nastolatków. Szkoła, problemy, kompleksy i nic nie rozumiejący rodzice. Miedzy zwykłą historię autor wplótł przygodę i kryminał. Jednak najważniejsze w tej książce są miłość i zaufanie. To właśnie te dwa uczucia dały bohaterom chęć do działania, do odkrycia przeszłości innych, a przede wszystkim poznania prawdy o sobie.

Książka jest przeznaczona dla młodzieży, ale i dla ludzi starszych. Pokazuje nam co można zrobić, by nie stracić miłości.
POLECAM KAŻDEMU!!!






Witam wszystkich książkocholików!


Witajce.

 Jestem Emmi. Dużo tu o sobie nie napiszę. To ma być w końcu o książkach a nie o mnie. Chodzę do szóstej klasy. Niby jestem taka młoda? Możliwe. Ale w swoim "krótkim" życiu przeczytałam zapewne więcej książek niż wiele osób starszych ode mnie.
 Ten blog będzie właśnie o książkach. Literatura to moja pasja. Mam również drugą stronę poświęconą pisaniu. Ale to nie o tym.
 Wracając do bloga. Będę tutaj recenzowała wszystkie książki, które przeczytam. Będę pisała szczerze. Tak jakbym robiła to dla siebie nie dla innych.
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto będzie czytać moje wypociny :-) Chcę inspirować innych i dawać im siłę do działania! ♥
  EMMI