wtorek, 8 kwietnia 2014

28# Osobiwy dom Pani Peregrine

 "Osobliwy dom Pani Peregrine" Ransom Riggs


Tytuł oryginalny: "Miss Peregrine's home for peculiar children"  
Wydawnictwo: Media rodzina    
Oryginalny język: angielski  
Cena (PL): 35


Pewnie każdy z nas słyszał w życiu jakąś bajkę. Dorośli siadali z nami przed snem i opowiadali o tajemniczych lądach, walkach i dziwnych istotach. Jacob nie był wyjątkiem. Od małego kochał opowieści swojego dziadka o potworach, z którymi ten walczył podczas drugiej wojny światowej. O tajemniczych stworzeniach z mackami, zamiast języków, które goniły go po całym kraju, aż wreszcie zmuszony był z niego uciec. I wtedy trafił do tajemniczego miejsca. Do domu, który leżał na małej wyspie. Do sierocińca.
Miejsce to jednak było inne od reszty. Było osobliwe. A raczej ludzie, którzy w nim żyli byli osobliwi. Niewidzialny chłopiec, dziewczynka, która unosiła się w powietrzu i rodzeństwo, które potrafiło przenosić ogromne ciężary.
Takimi "bajkami" dziadek raczył Jacoba przez bardzo długi okres, pokazując mu nawet zdjęcia tych niezwykłych dzieci, które zachował od czasu wojny. Chłopiec postanowił odkrywać tajemnicze lądy i podróżować tak samo jak jego dziadek.
Jednak marzenia z wiekiem zaczęły się rozpadać, a Jacob dostrzegł w opowieściach dziadka kłamstwa. Nawet zdjęcia "osobliwców" przestały być wiarygodnym dowodem na ich istnienie. Z wiekiem chłopak już w ogóle nie wierzył w bajki. Zaczął za to mieć do dziadka pretensje o to, że tyle lat trzymał go w kłamstwie.
A dziadek wariował z dnia na dzień. Mówił o potworach, które znowu się pojawiły i które go szukają. A pewnego razu... umarł. I fakt ten nie byłby aż tak przerażający, gdyby Jacob nie widział sprawcy śmierci. A widział. Od tamtego dnia zaczęły nawiedzać go koszmary. Pewnego razu chłopak postanowił odnaleźć tajemniczą wyspę, o której opowiadał dziadek, aby zakończyć swoją "fobię" i dowiedzieć się co było przyczyną morderstwa.



Książka od początku mnie zaintrygowała. To jest właśnie to słowo. Byłam jej bardzo ciekawa, ale jednocześnie trochę się jej obawiałam. Może było to spowodowane niezwykłymi zdjęciami i ilustracjami w jej wnętrzu, które potrafią wprowadzić czytelnika w naprawdę niezwykły nastrój. Wszystkie one są czarno białe i wyblakłe, tak jakby ktoś odebrał im absolutnie wszystkie barwy. Nie są one wesołe. Niektóre są niepokojące, a niektóre po prostu straszne. Kiedy tylko myślałam o tej powieści robiło mi się jakby niedobrze i nie potrafiłam wytłumaczyć tego uczucia. Nie mogłam patrzeć na książkę, a jednocześnie bardzo chciałam ją przeczytać. Moje myśli cały czas wokół niej krążyły. Aż w końcu nie wytrzymałam i wzięłam ją do ręki. Nadal gdzieś głęboko we mnie pozostawała ta niewyjaśniona obawa przed niczym. I jeszcze teraz, już długo po przeczytaniu książki nadal się pojawia.

Autor "Osobliwego domu" wprowadza czytelnika w niezwykły świat. Nie jesteśmy pewni niczego, wszystko pozostaje dla nas tajemnicą aż do ostatniej strony. Ani jednej rzeczy nie da się przewidzieć, autor nie naprowadza nas na żadną poszlakę. Tajemnice odkrywamy po kolei, jedna za drugą. Czekamy tylko, co jeszcze się wydarzy.
"Osobliwy dom Pani Peregrine" jest (z tego co wywnioskowałam na podstawie internetu i własnego domysłu) pierwszą częścią jakiejś serii, bądź trylogii. Więc z niecierpliwością czekam na następne części, bo naprawdę chcę się dowiedzieć co będzie dalej.

Zaczynając czytać "Osobliwy dom" myślałam, że mniej więcej wiem, o czym będzie książka. Myliłam się. Jest to coś totalnie niezwykłego i nieprzewidywalnego. Naprawdę polecam przeczytać!


~Moja ocena: 7/10 (bardzo dobra)

RECENZJA BIERZE UDZIAŁ W WYZWANIACH: KLUCZNIKCZYTAM FANTASTYKĘBOOK LOVERS

4 komentarze:

  1. O tej książce już słyszałam niejednokrotnie, ale jeszcze nie zdecydowałam się do jej zakupu. Chyba jednak warto, ale niestety na taki zakup skuszę się dopiero w maju. Bardzo fajnie, że w poście zamieściłaś także fotografie z książki. ;) Pozdrawiam, świetna recenzja! ;)

    marcelinaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki jeszcze nie czytałam, ale muszę przyznać, że te zdjęcia są niesamowite - mają taki upiorny klimat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny raz napomykam się na recenzję tej książki i muszę powiedzieć, że za każdym razem przybliżam się do jej lektury! Mam zamiar ją przeczytać i jestem na nią pozytywnie nastawiona. :)

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę już mam zapisaną na moją listę lektur obowiązkowych:) Uwielbiam książki, których fabuła obfituje w różne strachy i straszki. Tym bardziej, jak całość potwierdzona jest licznymi fotografiami.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze ♥ One naprawdę motywują i dają siłę do dalszej pracy♥
Uwaga: komentarze wulgarne i niemiłe będą usuwane! Możecie wyrażać swoje zdanie, ale w kulturalny sposób.
Możecie się również reklamować, ale jak przeczytacie post i coś o nim napiszecie. Nie będę udostępniała komentarzy typu: "Fajny wpis + 3 linki na bloga itp." Reklamować to wszystko możecie w zakładce "Zareklamuj się" :-)
Za wszystkie miłe rzeczy jeszcze raz dziękuje ;-)