poniedziałek, 24 marca 2014

24# Kraina duchów

"Kraina duchów" Isabel Abedi
Tytuł oryginalny: "Unter der Geisterbahn"   Wydawnictwo: Nasza Księgarnia   Oryginalny język: niemiecki    Ilość stron: 303    Cena (PL):?


"Kraina duchów" jest już drugą książką Isabel Abedi, jaką przeczytałam. Pierwsza była "Kraina Imago" która po prostu poruszyła moje serce. I w tym problem. Zawsze kiedy przeczyta się najlepszą książkę jakiegoś autora, a dopiero potem zabierze się za pozostałe, to te inne wydają się wyblakłe. Jednak, że "Krainę Imago" przeczytałam już dawno (bo chyba z półtora roku temu) efekt ten zanikł. A chociaż książka była trochę gorsza od "Krainy Imago" to bardzo mi się podobała. Najbardziej przemówił do mnie lekki styl autorki oraz to, jak często zwraca uwagę na ważne, chociaż z początku mało zauważalne problemy.

Lorenzo to małomówny chłopak. Nie lubi wdawać się w dyskusje, mieli każde słowo, zanim ono wypłynie z jego ust. Zupełne przeciwieństwo Diny - wielbicielki potworów - która cały czas coś gada, wymądrza się i nie daje innym dojść do słowa. Ta dwójka zupełnie do siebie nie pasuje. Czystym przypadkiem jest, że jadą w tym samym wagoniku w Tunelu Strachu i spotykają diabelskiego czyściciela - sługę wrednej wiedźmy Orkuli, który swoją magiczną gąbką maże wszystko co stoi mu na drodze. A są to właśnie dzieci. I kiedy wydaje się, że wszystko stracone ktoś pomaga im uciec - duch ognia.
W tym samym czasie nauczycielka Diny i Lorenza - Pani Kate, która przed wielu laty straciła pamięć w strasznym wypadku i trafiła do psychiatryka - postanawia szukać dzieci na własną rękę.

Książka jest leciutka i przyjemnie napisana. Isabel Abedi tak umiejętnie posługuje się słowami, że wszystko łatwo zrozumieć i jednocześnie wyobrazić sobie. To, że książka jest lekka nie wyklucza tego jaka jest ciekawa. W pewnym momencie nie mogłam przestać czytać, tak bardzo mnie to wciągnęło. Nie wiem, czy książka zostanie w mojej pamięci na długo, ale czasami dobrze jest przeczytać taką "chwilówkę", o której pamięta się teraz i tylko teraz.

Na początku książka mnie lekko wciągnęła. Jakoś tytuł trochę banalny, że tak powiem i w ogóle. Kiedy zaczynałam czytać wszystko wydawało mi się mdłe i niewyraźne. Albo właśnie zbyt wyraźne. Niektórzy autorzy wprowadzają do książek klimat tajemnicy, którym owiane są wszystkie postacie i cały magiczny świat. Czytając "Krainę duchów" czułam się inaczej. Tak, jakby wszystkie informacje, których potrzebujemy były na wyciągnięciu ręki. Jak się jednak potem okazało wcale tak nie było. Nie wiedziałam właściwie niczego, co wiedzieć powinnam.
Z drugiej strony bardzo przywiązałam się do bohaterów opowiadania. Są oni cudownie wykreowani, mają wady i zalety. Mają również problemy, jak brak ojca, czy zero zainteresowania ze strony rodziców. Isabel Adebi opisuje wszystko tak, że można spokojnie puścić wodzę fantazji. Pamiętajcie! Wszystko jest możliwe!

~Moja ocena 6/10 (dobra)~


RECENZJA BIERZE UDZIAŁ W WYZWANIACH: "CZYTAM FANTASTYKĘ""KLUCZNIK" ORAZ "BOOK LOVERS"

3 komentarze:

  1. Wydaje się niezła, chociaż ostatnio jakoś fantastyka mniej mi się podoba..

    przygody-mola-ksiazkowego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio nie mam czasu na czytanie książek ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka dynia śmieszna obok ;)
    /klucznik: +1 pkt za autor jest kobietą

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze ♥ One naprawdę motywują i dają siłę do dalszej pracy♥
Uwaga: komentarze wulgarne i niemiłe będą usuwane! Możecie wyrażać swoje zdanie, ale w kulturalny sposób.
Możecie się również reklamować, ale jak przeczytacie post i coś o nim napiszecie. Nie będę udostępniała komentarzy typu: "Fajny wpis + 3 linki na bloga itp." Reklamować to wszystko możecie w zakładce "Zareklamuj się" :-)
Za wszystkie miłe rzeczy jeszcze raz dziękuje ;-)